Mary Wagner podczas rozprawy w Toronto 12.09 2017, (w dniu wspomnienia Najświętszego Imienia Maryi), otrzymała wyrok 30 miesięcy okresu próbnego oraz 50 godzin prac społecznych i dalszy zakaz zbliżania się do kliniki aborcyjnej ( poniżej 250 m). Sędzia zmienił wcześniejszy wyrok skazujący o połowę wyznaczając 9 mieś – zamiast 18 mies. wiezienia. Zaliczono jej okres 6 mies. pobytu w wiezieniu, w przeliczniku 1.5 dnia – co oznacza, że karę więzienia już odbyła. To wielka radość, że mieliśmy możliwość udziału we wspieraniu Mary i próbie wstawienia się za nią. List naszego oddziału OM KSLP do Sędziego Libmana był jednym z ponad 100 tysięcy! W ciągu niespełna miesiąca Mary otrzymała ponad 850 listów referencyjnych, 34 000 e-maili i 67 000 petycji w celu poparcia jej działań, jej charakteru i w obronie nienarodzonych dzieci.
Reakcja z Polski, gdzie Mary Wagner dwukrotnie już była i jest uważana za bohaterkę Polaków z Kanadyjczyków, była imponująca. Listy pochodziły również z Japonii, Wielkiej Brytanii, Niemiec, a wiele z nich zostało wysłanych bezpośrednio do Sędziego i doradcy. Rodzice Mary, matka Jane i ojciec Frank, opowiedzieli na rozprawie sędziemu o miłości i trosce swojej córki do pięciorga adoptowanego rodzeństwa, cierpiącego na wiele niedoskonałości fizycznych i umysłowych. Podczas rozprawy odczytano także listy od siódemki biologicznego rodzeństwa Mary, które mówiły o niezwykłej cierpliwości swojej siostry.
Mary mówiła podczas wtorkowej rozprawy: „Nie byłabym tutaj, gdyby nie kwestia życia i śmierci” i przeczytała osobisty list od kobiety, którą poznała 12 grudnia,2016 (gdy weszła wbrew zakazowi do Kliniki aborcyjnej w święto Matki Bożej z Guadalupe) Kobieta opisała jak była „w rozpaczy i bezradna” w 7 tygodniu ciąży. Dzięki rozmowie z Mary, która okazała jej „dużo miłości”, kobieta zrezygnowała z aborcji, a teraz jest matką 8-tygodniowego dziecka. Mary skomentowała ten list: „Gdybym przestrzegała prawa, to dziecko nie byłoby dzisiaj żywe„. W sądzie towarzyszyło jej 45 zwolenników. Okazuje się , że dzięki złamaniu istniejącego prawa, Mary Wagner ocaliła życie dziecka, narażonego na śmierć przez to prawo. Za uratowanie kanadyjskiego dziecka musiała odbyć karę 6 miesięcy wiezienia zgodnie z prawem! Zdumiewające jest, że Mary ma zapłacić grzywnę 300 dolarów „poszkodowanym” trzem pracownicom placówki aborcyjnej, „które doznały silnego wzburzenia”,działaniami Mary !!
Gdy Sędziego podczas rozprawy zapytał : „Nie rozumiem, dlaczego musisz złamać prawo, aby pokazać swoje przekonania” – Mary odpowiedziała: „ to nie kwestia przekonań, ale bezpośredniego zagrożenia życia. Przyrównała to do kogoś, kto odmówił pomocy, swemu przyjacielowi – samobójcy, ponieważ nie jest to określone w zapisach prawa. Jeśli naprawdę kochasz swojego przyjaciela, zrobisz wszystko, aby mu pomóc w tym trudnym momencie ciemności”.