Mary Wagner, Kanadyjska działaczka pro-life , wyszła w Niedzielę 9.09.2018 na wolność, po odbyciu kary 7,5 miesiąca więzienia w dzielnicy Ottawy Vanier.Oskarzono ja o „wyrządzenie szkody i złamanie wyroku zawieszenia”, poprzez ,wejście 8 grudnia 2017 r do klinki aborcyjnej Women’s Care Centre, gdzie rozdawała kobietom róże i ulotki nt. ratowania życia ludzkiego. O uwolnieniu poinformowała mama Mary – pani Jane Wagner: „Mary zadzwoniła z samochodu przyjaciela, pełna radości i podekscytowana. Powiedziała, że kiedy rozmawiałyśmy widziała na niebie 7 przelatujących gęsi i, że jedzie spotkać się z Ukochanym na mszy św. Mówiła, że jest smutna, że musiała opuścić kilka pań w Vanier, które modliły się wraz z nią, ale też że będzie modliła się za nie na wolności.”
Mary Wagner trafiła do więzienia w Vanier w Ottawie 12 lipca 2018 r, Podczas procesu została określona przez sędziego Neila Kozloffa mianem „seryjnej przestępczyni”, która w ciągu 18 lat miała dopuścić się już 14 przestępstwa. Obrończyni życia nie przyznała się wówczas do zarzucanych jej czynów i powtórzyła, że jej zdaniem „kliniki aborcyjne nie powinny istnieć”.