11.07.2023 lekarze wobec prób promocji aborcji w miesięczniku Puls

W miesięczniku Puls lipiec-sierpień 2023 (nr 339-340), ukazał się w rubryce „PRAWO” artykuł prawnika pana dr hab. Mikołaja Małeckiego pt.: „Przerywanie ciąży w Polsce – pułapka na pacjentki i lekarzy”,  którego treść jest  nieetyczna  i szkodliwa dla środowiska lekarskiego, gdyż fałszuje fakty, gra na emocjach, podsyca lęk pacjentów i lekarzy i promuje  zmianę prawa w Polsce na rzecz lobby proaborcyjnego.

Artykuł jest dostępny on-line:  https://izba-lekarska.pl/numer/numer-7-8-2023/przerywanie-ciazy-w-polsce-pulapka-na-pacjentki-i-lekarzy/?utm_medium=email&utm_source=mailing )  Nie można w takiej sytuacji milczeć. Dwie lekarki;, specjalista pediatrii i specjalista ginekologii napisały w tej sprawie list:

LISTY DO REDAKCJI PULS                                                                                  Warszawa    11.07.2023

  • Urszula Wolińska – Kułaj, Redaktor Naczelna,
  • Michał Niepytalski, p.o. Redaktor Naczelny
  • Miesięcznik Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie „Puls”
  • 02-512 Warszawa, ul. Puławska 18, e-mail: puls@oilwaw.org.pl,  m.niepytalski@oilwaw.org.pl

1.

Szanowna Pani Redaktor, Szanowny Panie Redaktorze

Na łamach miesięcznika Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie, Puls lipiec-sierpień 2023 (nr 339-340), ukazał się w rubryce „PRAWO” artykuł pana dr hab. Mikołaja Małeckiego pt.: „Przerywanie ciąży w Polsce – pułapka na pacjentki i lekarzy„. Autor, który jest prawnikiem z tytułem naukowym, nauczycielem akademickim w Katedrze Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz prezesem Krakowskiego Instytutu Prawa Karnego, zabierając głos w czasopiśmie dla lekarzy, zamiast odnosić się do faktów – fałszuje je, gra na emocjach, podsyca lęk pacjentów i lekarzy, by ostatecznie optować za zmianą prawa w Polsce na rzecz lobby proaborcyjnego.

Autor już w tytule posuwa się do przedstawienia prawa w Polsce, jako pułapki, czyli sytuacji bez wyjścia. Kobiety traktuje jako jednolitą grupę żyjącą w skrajnej niepewności (podsycając poczucie zagrożenia), a lekarzy jako grupę w potrzasku (strasząc odpowiedzialnością karną, niezależnie od dokonanego przez nich wyboru). Z jednej strony, autor przedstawia rzetelnie wiedzę na temat obowiązującego w Polsce prawa dotyczącego dopuszczalności przerwania ciąży i przyznaje, że lekarz działający zgodnie z fachową wiedzą i kierujący się doświadczeniem nie musi się obawiać postawienia w stan oskarżenia. Z drugiej, straszy czytelnika wizją, że: „niezależnie co lekarz zrobi, prokurator zawsze może zakwestionować słuszność jego działania”. Autor śmiało ocenia, że: „w praktyce lekarz,  przestaje kierować się wyłącznie wiedzą medyczną, lecz zaczyna myśleć o represjach ze strony aparatu państwa”.

Szczególnie rażącą manipulacją jest posłużenie się przypadkiem kobiety w ciąży zmarłej 24.05.2023 w Nowym  Targu, z powodu sepsy po odpłynięciu wód płodowych,  jako dowodu na złe prawo w Polsce. Autor cytuje tu słowa Natalii Broniarczyk, aktywistki z inicjatywy Aborcja bez Granic i Aborcyjnego Dream Teamu, opublikowane na stronie oko-press (która nie jest w żaden sposób obiektywna i neutralna politycznie): „Dorota z Nowego Targu nie żyje, bo polskie prawo antyaborcyjne zabija, a z lekarzy czyni politycznych sługusów zamiast ekspertów od ochrony zdrowia”. W oparciu o to źródło autor ocenia leczących i wyraża opinię, że: „lekarze zwlekali z interwencją medyczną mimo pogarszającego się stanu zdrowia kobiety, bojąc się oskarżenia o przerwanie ciąży wbrew regulacjom prawnym”. Tymczasem Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec dopiero rozpoczął postępowanie wyjaśniające w oparciu o analizę dokumentacji medycznej i ujawnił szereg nieprawidłowości w trakcie pobytu pacjentki na oddziale szpitala w Nowym Targu. Sprawa nie została jeszcze wyjaśniona, ale wstępna analiza faktów wskazuje na  błąd lekarski i zaniedbania w opiece jako przyczynę zgonu 33–letniej kobiety w Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym w Nowym Targu. Zatem to nie zniesienie przesłanki embriopatologicznej, jak insynuuje autor artykułu, odpowiada za zaistniały dramat. Tym bardziej, że dziecko nie miało zdiagnozowanych wcześniej wad rozwojowych, zatem ta przesłanka nie miała tu zastosowania. Autor – prawnik zapewne to wiedział, a mimo to  dopuszcza się manipulacji faktami.

Publikując artykuł pana dr hab. Mikołaja Małeckiego bez żadnego komentarza Redakcji, miesięcznik Puls daje autorowi zielone światło na szerzenie przez niego kłamliwych stwierdzeń, typu: „Prawo aborcyjne w Polsce zostało realnie zaostrzone. Widać, jakie są skutki. To pułapka zastawiona na kobiety i lekarzy”. Prawdą jest, że wyrok TK, usuwając przesłankę eugeniczną, zlikwidował dotychczasową, niezgodną z Konstytucją, dyskryminację dzieci zdrowych i chorych w okresie prenatalnym. Odnosząca się do przypadku zmarłej pacjentki przesłanka, związana z zagrożeniem życia i zdrowia matki, nadal obowiązuje. Nie ma zatem podstawy do upatrywania w obecnej sytuacji prawnej jakiejkolwiek pułapki dla kobiet czy lekarzy. Wsparciem w podejmowaniu decyzji w tak trudnych przypadkach są dla lekarzy rekomendacje Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników – w tym te dotyczące rozpoznawania i postępowania w ciążach powikłanych przedwczesnym odpływaniem płynu owodniowego  (opublikowane 28.06.2023). Prawo, etyka i wiedza medyczna jednoznacznie przyzwalają na  zakończenie ciąży w przypadku zagrożenia życia i zdrowia matki, a rekomendacje PTGiP jasno określają sposób działania lekarza.

Autor nie kryje, że chodzi mu o zmianę obowiązującego w Polsce prawa: „Obecna sytuacja wymaga szybkiego naprawienia, by nigdy więcej nie doszło do śmierci, której można było uniknąć, i każda kobieta w ciąży czuła się bezpiecznie”. Polska z obecnie obowiązującym prawem, tak krytykowanym przez pana Mikołaja Małeckiego znajduje się w czołówce najbezpieczniejszych miejsc dla ciężarnych. W naszym kraju notuje się trzy przypadki śmierci kobiet na 100 tysięcy żywych urodzeń. Wiadomo, że nie każdej śmierci matki można zapobiec, więc absurdem pozostaje twierdzenie, że umożliwienie zabijania chorych dzieci zapewni bezpieczeństwo pacjentkom. Joseph Goebels mówił: kłamstwo powtarzane 1000 razy staje się prawdą. Autor, świadomie lub nie, włącza się swoim przekazem w działania na rzecz zabijania dzieci w okresie prenatalnym.

Środowisko lekarskie uznaje, że wobec dramatu śmierci pacjentki należy zastanowić się przede wszystkim gdzie i czy popełniono błąd w leczeniu, by w przyszłości zapobiegać tego typu powikłaniom. Temu była poświęcona merytoryczna konferencja NIL i PTGiP, pt.: Dla dobra naszych pacjentek. Ten tytuł jasno odkreśla intencje wypowiadających się: Najwyższym nakazem etycznym lekarza jest dobro chorego – salus aegroti suprema lex esto.(KEL Art.2.2)   Oczekiwalibyśmy podobnej postawy od prawników.

Uważamy, że publikacja artykułu pana dr hab. Mikołaja Małeckiego w miesięczniku Puls dla lekarzy jest niestosowna i szkodliwa. Autorowi ewidentnie chodzi o zmianę obowiązującego w Polsce prawa pod pretekstem rozwiązania jednej z trudniejszych sytuacji klinicznych. Artykuł wzbudza reakcje lękowe i sugeruje lekarzom rozwiązania prawne a nie poprzez edukację i przestrzeganie procedur wypracowanych przez towarzystwa naukowe. Autor jawnie wspiera żądania środowisk proaborcyjnych, wykorzystujących tragedię z Nowego Targu do promowania w Polsce aborcji na życzenie.

Nie zgadzamy się na taką manipulację i propagowanie w środowisku lekarskim poprzez miesięcznik Puls treści niezgodnych z KEL.

 Z poważaniem

Lek. Grażyna Rybak, specjalista pediatrii

Lek. Barbara Antoniak , specjalista ginekologii i położnictwa

2. 

Szanowna Pani Redaktor, Szanowny Panie Redaktorze

Po otrzymaniu do wglądu  powyższej odpowiedzi na artykuł zamieszczony w Pulsie 7 – 8 podpisuję się pod jego treścią.  Jednocześnie jestem bardzo zdegustowana argumentami i przytaczanymi źródłami –  aktywistka Natalia Broniarczyk  z inicjatywy Aborcja bez granic …  . Środowisko, które powinno być elitą intelektualną społeczeństwa, wzorem dbania o rzetelność i przestrzeganie norm etycznych posuwa się w osobie Pana prawnika do manipulacji na poziomie marszu KOD- u. Kolejna sprawa to ferowanie wyroków, przed ukończeniem postępowania wyjaśniającego . Narracja typowa dla Gazety Wyborczej – pamiętam  nagłówki z Wyborczej – “łowcy skór”, jak również wypowiedź  obecnego ministra sprawiedliwości – nikogo już pan nie zabije. Upolitycznianie casusu zmarłej pacjentki, manipulacja emocjami i faktami dla mnie jako lekarza są to żenujące i uwłaczające etosowi zawodu. Dodam, że nigdy w czasie mojej  40 – letniej pracy przepisy  prawa nie uniemożliwiły  mi postępowania zgodnie z sumieniem.
                                                                                                                                                                                                             Z poważaniem
                                                                                                                                                                                                            lek. Magdalena Witowicz,  specjalista chorób wewnętrznych, chemioterapii i onkologii klinicznej.