Uczestnicy Marszu dla Życia i Rodziny, w tym lekarze OM KSLP – dr Maria Kozera i dr Anna Tyszecka przyszli, aby zamanifestować szacunek do każdego poczętego życia oraz zaprotestować przeciwko projektom ustaw sprzyjających wykonywaniu aborcji w Polsce. „Jesteśmy tutaj, żeby wyrazić naszą troskę o te dzieci nienarodzone, które nie mają głosu”,
Marsz , który przeszedł z Placu Trzech Krzyży w kierunku Belwederu, rozpoczął się wspólną modlitwą na Mszy św. w kościele św. Aleksandra. Ksiądz Dariusz Furmanik powiedział w homilii, że „rodzina, która zabija własne dzieci, jest rodziną bez przyszłości, a świat, który nie szanuje dzieci, jest światem bez przyszłości”.
W trakcie przemarszu była prowadzona kwesta na rzecz Domu Samotnej Matki w Chyliczkach koło Konstancina. Akcja „Słoiczek dla Chyliczek” to wsparcie dla kobiet w ciąży i matek z małymi dziećmi, które znalazły schronienie w placówce pod Warszawą.
Przed Sejmem dyrektor Centrum Życia i Rodziny Marcin Perłowski mówił, że uczestnicy Marszu sprzeciwiają się „zamachowi na życie nienarodzonych dzieci”. „Nie zgadzamy się na próby zmniejszenia roli rodziny, poprzez ustawę o tzw. związkach partnerskich, co doprowadzi do zrównania par osób tej samej płci z małżeństwami i umożliwienia im adopcji dzieci”