W Niedzielę 19.XI.2023 r., przed liturgicznym wspomnieniem św. Cecylii (22.XI) – patronki chórów kościelnych i muzyki sakralnej, odbędzie się koncert „Bielańska Cecyliada”, w Parafii Rzymskokatolickiej św. Zygmunta, (Pl. Konfederacji 55, Warszawa – Bielany). Śpiew, który jest doskonałą formą modlitwy, wykona Chór Medicantus OIL w Warszwie i Orkiestra Stowarzyszenia „Muzyka i Medycyna” pod dyr. Beaty Herman”.
Święta Cecylia, dziewica i męczennica, pochodziła ze znakomitego rodu rzymskiego. W młodości złożyła ślub czystości, ale rodzina zmusiła ją do zamążpójścia. Jeszcze przed ślubem wyjawiła narzeczonemu swoją tajemnicę. Pomogła mu poznać wiarę i ochrzcić się. Za jego przykładem poszedł także jego brat. Cecylia i jej mąż rozdali swój majątek ubogim. Kiedy wybuchło prześladowanie chrześcijan, mąż Cecylii wraz z bratem zostali straceni. W końcu i ją samą poddano najokrutniejszym torturom, a gdy nie chciała wyprzeć się wiary, została ścięta. Męczeńską śmierć poniosła w II w. Św. Cecylia najprawdopodobniej grywała na organach lub harfie, dlatego m.in. stała się patronką muzyki i śpiewu kościelnego.
Medicantus, czyli najbardziej rozśpiewani warszawscy lekarze. Lekarze to niezwykle muzykalni ludzie, z dużym poczuciem rytmu, często po szkołach muzycznych, grający na różnych instrumentach, uwielbiający śpiewać. Stwierdziłam, że trzeba założyć dla nich chór uczelniany. I tak to się zaczęło — tłumaczy dyrygentka chóru Beata Herman.
Chór Medicantus powstał w 2009 r. przy Okręgowej Izbie Lekarskiej w Warszawie. Jego współtwórcami byli: Beata Herman, założycielka i wieloletnia dyrygentka Chóru Akademii Medycznej (CAM) w Warszawie oraz jego byli członkowie. Zespół rozpoczął swoją działalność, śpiewając kolędy na spotkaniu opłatkowym lekarzy u arcybiskupa Kazimierza Nycza, a już w trzecim miesiącu swojej działalności wyśpiewał II nagrodę na Festiwalu Kolęd i Pastorałek „Kolędowe Serce Mazowsza” w Siedlcach.
W spektrum zainteresowań muzycznych chóru są kolędy, muzyka renesansowa, pieśni patriotyczne, opracowania muzyki ludowej, msze oraz utwory kompozytorów współczesnych. Zespół ściśle współpracuje z Orkiestrą Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, z którą często wykonuje koncerty oratoryjne. Medicantus jest animatorem życia muzycznego mazowieckich lekarzy, wspierany przez Stowarzyszenie Muzyka i Medycyna w Warszawie.
…bardzo wiele osób w naszym chórze to niedoszli muzycy zawodowi. Dużo dzieci, które kończą szkoły muzyczne, a nie wybiera drogi muzycznej, „ląduje” na medycynie. Myślę, że jest to kwestia wrażliwości — na muzykę trzeba być wrażliwym, a jak człowiek chce pracować jako lekarz, to też tej wrażliwości potrzebuje. Pracę z lekarzami ułatwia fakt, że ta grupa zawodowa świetnie potrafi układać sobie plan pracy, organizuje w sposób przemyślany swoje życie. Nie potrzebuje bata nad głową. Medycy samodzielnie potrafią ocenić, co już umieją, a nad czym muszą jeszcze popracować. Poza tym są ambitni, nie chcą śpiewać byle jak, dążą do perfekcji. Myślę, że to samo dotyczy ich pracy. Można więc powiedzieć, że jest mnóstwo podobieństw między muzykami i medykami. Prof. Krzysztof Bielecki, z którym miałam okazję współpracować, zawsze powtarzał, że on wszystkich swoich kolegów, którzy z czymś sobie nie radzą w pracy, wysłałby do chóru. Śpiewanie w chórze uczy słuchać, a to jest bardzo potrzebne w pracy lekarza.
(wg. Puls Medycyny, https://pulsmedycyny.pl/medicantus-czyli-najbardziej-rozspiewani-warszawscy-lekarze-1187607)