29.03.2021 Najważniejszy jest pacjent- Nasz Dziennik- dr G. Rybak

Redaktor Jacek Sądej z Naszego Dziennika, po opublikowaniu 26.03 b.r na stronach OM KSLP  Apelu do Strajkujących Rezydentów, przeprowadził wywiad z prezes Oddziału Mazowieckiego dr Grażyną Rybak, który został opublikowany na łamach Naszego Dizenika 29.03.2021

Najważniejszy jest pacjent

Katoliccy lekarze apelują do swoich kolegów rezydentów o zaprzestanie strajku

– Drodzy Lekarze Rezydenci! Praca lekarza to misja, którą wybraliście wiedząc, że wymaga poświęcenia i oddania choremu człowiekowi. A zatem nie można zdezerterować – podkreśla Zarząd Oddziału Mazowieckiego Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich bł. dr Ewy Noiszewskiej.

Prezes OM KSLP dr Grażyna Rybak, specjalista pediatrii, zwraca uwagę, że reprezentowane przez nią stowarzyszenie, dobrze rozumie sytuację lekarzy rezydentów. – Są to młodzi lekarze, którzy mają na utrzymaniu własne rodziny. Oni bardzo wyraźnie widzą zarówno nieprzygotowanie naszego sytemu jak i trud zdawania egzaminów w trakcie tak natężonej obecnie dla nich pracy – mówi nam dr Grażyna Rybak.

Pomijając kwestię egzaminów, argumentacja dotycząca funkcjonowania sytemu opieki medycznej została przedstawiona przez lekarzy rezydentów w sposób bardzo klarowny. – Pomimo apeli, sugestii, pism i zapytań, Ministerstwo Zdrowia nie przygotowało nas do kolejnej – trzeciej już fali pandemii covid-19. Po raz kolejny szpitale pękają w szwach, koordynatorzy nie mający narzędzi do wykonywania swojej pracy, karetki jeżdżą od szpitala do szpitala, by czekać na podjazdach, SORy są oblężone, oddziały pełne, a procedury i przyjęcia planowe wstrzymane. Po raz wtóry niewydolny, niedofinansowany od lat system upada pod naporem pandemii Covid-19, a lekarze zostają z tym sami, bez jakiegokolwiek wsparcia rządu – poinformowało w zamieszczony na Facebooku komunikacie Porozumienie Rezydentów.

– My także widzimy te problemy. Życzliwie rozumiemy kolegów rezydentów, którzy łatają wielką dziurę i ratują aktualną niewydolność systemu służby zdrowia. To jednak nie usprawiedliwia ich lawinowego odejścia na zwolnienia i zachęcania do tego innych – podkreśla Prezes Mazowieckiego Oddziału Stowarzyszenia.  Nawet jeśli sytuacja nas przerasta i widzimy braki w zarzadzaniu służbą zdrowia, to nie zwalnia to lekarzy z postępowania etycznego i obecności przy chorych.

-Strajk, w formie masowego pójścia na zwolnienia, jest nieetyczną formą reagowania na trudne sytuacje. Są inne sposoby negocjacji i o ich poszukanie nalegamy – w relacjach z Ministerstwem Zdrowia, dyrektorami szpitali czy we własnym gronie, co do rozkładu dyżurów, jeśli są koledzy, którzy już nie wytrzymują presji pracy, rodziny i niespójnych zaleceń – tłumaczy nasza rozmówczyni.

Wskazuje jednocześnie, że taka forma sprzeciwu nie może być zaakceptowana przez pozostałych lekarzy, którzy również w tym systemie pracują. – Nam też nie jest lekko, większość starszych lekarzy pracuje przed emeryturą za bardzo niskie stawki. Pandemia to nie jest moment na rozmowę o pieniądzach. Nasz apel podkreśla, że zawsze na pierwszym miejscu musi stać pacjent, bez tego nie można być lekarzem – argumentuje.

Powołując się na art. 2.2. Kodeksu Etyki Lekarskiej, katoliccy lekarze przypominają, że: „Największym nakazem etycznym dla lekarza jest dobro chorego – salus aegroti suprema lex esto”. Obecność lekarza jest tym dobrem. Natomiast „nie jest zgodne z Etyką Lekarską, że tysiące lekarzy rezydentów wspierających do tej pory pacjentów i polski system opieki zdrowotnej nagle w wyjątkowo trudnej sytuacji odchodzi od łóżek ciężko chorych ludzi”.

„Apelujemy do strajkujących Kolegów Rezydentów: przerwijcie strajk przynoszący wstyd środowisku lekarskiemu. Wierzymy w Waszą ludzką odpowiedzialność za pacjentów” – konkludują medycy.

Dr Grażyna Rybak podkreśla, że ma dobre zdanie o lekarzach rezydentach a od znajomych lekarzy z różnych stron Polski słyszała pochlebne opinie na temat ich pracy. – Pojawiały się głosy, że to właśnie oni stanowią grupę pracowników, bez których oddziały nie dałyby sobie rady. Wierzymy, że większość rezydentów pracuje wytrwale i na swoich barkach dźwiga ciężar obecnej sytuacji – tłumaczy dr Grażyna Rybak.

Z doniesień medialnych wynika, iż do strajku przystąpiło około 3 tys. lekarzy- mówi dr Grażyna Rybak i podkreśla, że jest to dużo w skali naszego kraju, w którym mamy przewlekły niedobór kadry medycznej. Na szczęście strajk nie obejmuje większości środowiska rezydentów.

Red. Jacek Sądej